Green marketing - komunikacja w duchu zrównoważonego rozwoju
Autor: Karolina Piguła, Content Executive
Czas na przeczytanie: 4 minuty
Lata 2021/2022 możemy określić mianem EKO. Wszystkie marki starają się być bardziej zrównoważone, przyjazne środowisku, ale przy tym nie stracić wpływów do swojego budżetu. W pędzącym świecie nadprodukcji stwierdzenie ‘less is more’ staje się niejako dewizą współczesnego pojmowania konsumpcji. Jak więc świadomość konsumentów w dzisiejszych czasach wpływa na decyzje zakupowe i które elementy działań firm w sieci mają wpływ na ekosystem? Green marketing zagościł w strategiach marketingowych firm na dobre i sukcesywnie przejmuje ten rynek.
Świadomość Twoich konsumentów
Idea Green Marketingu swoją historię zaczynała w latach 70 ubiegłego wieku. Mimo, że w tamtych czasach nikt nie słyszał o internecie, a zakupy odbywały się wyłącznie w sklepach stacjonarnych to konsumenci zaczęli dostrzegać destrukcyjny wpływ produkcji, sprzedaży i transportu na kondycję środowiska. W wyniku powolnej, ale skutecznej edukacji środowiskowej obecnie jesteśmy w momencie, w którym firmy działające w duchu ‘less waste’ mają szansę zawojować rynek. Jako konsumenci nie chcemy kupować wody w plastikowych butelkach, coraz częściej wybieramy ubrania z drugiego obiegu, rezygnujemy z samochodów na rzecz zbiorkomów lub rowerów. Prawdopodobnie po raz pierwszy ‘moda’ na bycie EKO jest faktycznie modą przynoszącą korzyści. Dlatego coraz częściej decydujemy się na marki, które w swoich działaniach wspierają ekologię, kierują się ideą zrównoważonego rozwoju i są transparentne.
Less is more - focus na jakość
Green marketing niejedno ma imię. Może być związany z samą produkcją, transportem, a nawet reklamacjami i zwrotem. Pole do działania jest naprawdę szerokie i w tym celu warto prześledzić LCA (Life Cycle Analysis) czyli Cykl Życia Produktu. Jego składowe to informacje skąd pochodzą materiały i w jakich warunkach odbywa się produkcja, jak wygląda proces pakowania i transportu oraz co stanie się z produktem, gdy konsument przestanie go używać. Analiza powyższych informacji pozwoli optymalizować procesy i ułatwi drogę w kierunku bycia bardziej eko. Każda z wdrożonych zmian będzie również stanowić dobry i wartościowy content, który można, a wręcz należy komunikować odbiorcom. Wiele działań marek dowodzi, że sukcesu nie gwarantuje kolejna kolekcja, a raczej dobra polityka zwrotów lub odsprzedaży używanych produktów.
Przykłady marek, które inspirują
Zdecydowanie warto śledzić marki, które działania proekologiczne na stałe wpisały w swoje DNA. Poniżej dwa przykłady przemyślanych i zrównoważonych działań, które mają dobry wpływ na środowisko i budują pozytywny odbiór firmy
- IKEA
Szwedzki gigant meblowy, który znany jest z niestandardowych działań w zeszłym roku wypuścił jedną z głośniejszych i bardziej zielonych kampanii ‘Oddaj i Zyskaj’. Na przekór gorączce zakupowej w Black Friday Ikea zamiast wprowadzenia kolejnych ,,super” rabatów postanowiła odkupić używane meble i znaleźć im nowy dom.
- Żubr
Nie tylko ekologiczna produkcja i wprowadzenie działań recyklingowych wpisuje się w miano green marketingu. Dobrym przykładem jest Żubr - marka piwa, która najbardziej znana jest z charakterystycznego zwierzęcia na etykietach i zabawnych gier słownych w spotach reklamowych. W ramach swoich działań pro środowiskowych stworzyli Fundusz Żubra, który nawiązał współpracę z Biebrzańskim Parkiem Narodowym i pomaga kupować działki znajdujące się na obszarze siedlisk lęgowych orlika grubodziobego, derkacza i żurawia. Ponadto każda butelka z przedstawicielem zagrożonego gatunku uświadamia konsumentom, jaka jest skala problemu.
Internetowy ślad węglowy
Nie tylko produkcja i konsumpcja dóbr ma wpływ na naszą planetę. Większość użytkowników internetu nie jest świadoma faktu, że każdy opublikowany post w social mediach, każdy artykuł w sieci, a nawet każdy wysłany mail to produkcja CO2 do atmosfery! Nasuwa się pytanie - jak to? Przecież ani wysyłka maili, ani wyświetlenie reklamy banerowej nie wiąże się z żadną fizyczną produkcją - nie potrzebujemy do tego kartki papieru, plastikowego długopisu, ani specjalnego billboardu - skąd więc to CO2 i jaki ślad węglowy faktycznie zostawia Twoja obecność w internecie? Według raportu francuskiego think-thanku The Shift Project, środowisko cyfrowe odpowiedzialne jest za 4 proc. światowej emisji gazów cieplarnianych i śladu węglowego, nie ma więc wątpliwości, że każda akcja = reakcja.
Dlatego warto ograniczyć nadprodukcję treści, inwestować czas i środki w jakość nie w ilość. Dobrym tego rozwiązaniem jest eco content, o którym szerzej pisaliśmy w tym artykule (https://contentive.pl/blog/twoj-content-w-duchu-zero-waste). A jeśli szukasz eko rozwiązań dla swojego biznesu napisz do nas na team@contentive.pl. Działamy w duchu less waste i chętnie stworzymy dla Ciebie pomysł na zieloną kampanię!